Wydarzenia śr., 11/07/2012 - 08:01

Merkel z wąsem Hitlera w holenderskich wiadomościach tv!

Relacje holendersko-niemieckie bywały w przeszłości skomplikowane, ostatnio doszło nawet do lekkiego ochłodzenia w związku z różnymi wizjami rządów obu państw dotyczących przyszłości UE, ale żeby od razu robić z Merkel Hitlera? I to w publicznej telewizji? W popularnym programie informacyjnym? Holenderscy oglądacze tv mieli w niedzielę 8 lipca ubaw po pachy.

Widzowie popołudniowych wiadomości niderlandzkiej telewizji publicznej NOS o mało co nie pospadali z foteli/kanap/krzeseł. Jedni ze śmiechu, inni ze zdziwienia. W wiadomościach nadanych o godzinie 18,00 w minioną niedzielę pojawił się materiał na temat świętowania przez niemieckie i francuskie władze, trwającego od czasów powojennych sojuszu Berlin-Paryż. Z pozoru: nudy, typowy zapychacz telewizyjnego czasu w dniu, w którym nie wydarzyło się nic ciekawszego. Ale dzięki nowym dekoracjom w telewizyjnym studio materiał o relacjach niemiecko-francuskich zrobił się prawdziwym hitem.

Ale o wiele lepiej zobaczyć to na żywo: efekt dużo lepszy niż samo zdjęcie. Oto fragment „historycznego” materiału o Merkel. Zobaczymy piękne przejście od wiadomości na temat Tour de France do materiału o przyjaźni francusko-niemieckiej, jakże celnie zilustrowanej wizerunkami Francois Hollande i Adolfa, przepraszam Angeli, Merkel.

 

Zaraz po emisji materiału posypały się dziesiątki tweetów (Holendrzy należą do najbardziej tweetoentuzjastycznych nacji świata), w których widzowie dzielili się reakcjami na ten temat. Wielu pisało o atakach niepohamowanego śmiechu, jaki ich dopadł, gdy zobaczyli w poważnym programie informacyjnym Merkel z „Hitlersnor” (wąsikiem Hitlera). Inni wyrażali nadzieję, że redakcja zauważy wpadkę i już w kolejnym wydaniu wiadomości coś z tym zrobi. Tym bardziej, że kolejne wydanie to wiadomości z godziny 20.00, czyli odsłona najchętniej oglądana przez Holendrów.
I faktycznie, w wieczornych wiadomościach po wąsiku Merkel nie było już ani śladu. A redaktor naczelny NOS Nieuws,

Marcel Gelauff, wziął winę na siebie i oficjalnie przeprosił. Oczywiście na Twitterze. „Nieszczęśliwy kadr z Merkel w wiadomościach NOS Journaal o godzinie 18.00. Oczywiście to nie było zamierzone. Przepraszamy”, napisał Gelauff.   
- Jedna z listewek tworzących dekorację znalazła się przypadkowo przed twarzą Merkel. Nic więcej to nie oznacza – gazeta Volkskrant zacytowała dalsze tłumaczenia redaktora naczelnego.
Biedni Niemcy zazdroszczą nam teraz pewnie naszego Komorowskiego, ze swym sumiastym wąsem całkowicie listewko-odpornego.

Przechodząc zaś do genezy wpadki: wiadomości NOS od końca maja dysponują nowym, nowocześniejszym studio. Zmieniono też sposób podawania informacji; jest więcej infografik, program stał się bardziej dynamiczny, prezenterzy zamiast pozostawać w bezruchu jak skały, raz stoją, raz siedzą, a czasami nawet chodzą. Nowa wersja wiadomości NOS – świętości w holenderskiej telewizji – spotkała się zarówno z pochwałami, jak i z krytyką. Choć większość znawców tv zgodnie przyznawała, że dawny, statyczny model był już przestarzały i nie pasował do współczesnej telewizji.

Wpadkę z Merkel można wytłumaczyć tym, że redakcja NOS wciąż nie czuje się pewnie w nowym studio i nadal się go „uczy”. Wypada mieć nadzieję, że Angela Merkel w niedzielne popołudnia ma ciekawsze rzeczy do roboty i nie ogląda z pasją holenderskich wiadomości. A jeśli już jakimś cudem materiał NOS do niej dotrze, to wykaże się dystansem, zrozumieniem i poczuciem humoru. To przecież równa babka i wie, jak zareagować na „dobry” dowcip: